Zobacz pełną wersję : Od lipca do lipca, czyli 12 miesiecy ciezkiej roboty :)
Witam!
Dokladnie od 1 Lipca zaczalem swoj nowy plan, ktory ma na celu w 12 miesiecy doprowadzic do metamorfozy.
Podzielilem swoj plan na kilka etapow.
Parametry z I Lipca 2008
Waga : 62,8 Kg
Biceps : 30 cm
Etap I (1 miesiac)
Ten etap jest etapem przygotowawczym.
Odzywki i suplementy : Vitalmax Gainer2 2,25kg
Sprzet: drazek + gryf lamany (dom) i silownia
Cwiczenia : 1x silownia - ogolnorozwojowka, 2x biceps+brzuch+triceps+klata (dom)
Parametry z 30 Lipca 2008
Waga: 64,3 kg
Biceps : 32cm
Etap II (40 dni)
Odzywki i suplementy : Monohydrat Vitalmax (800kaps) + Monster Mass
Sprzet : gryf lamany 120cm, gryf prosty 180 cm, lawka skosna do brzuszkow, lawka pod sztange, hantle, 50 kg obciazenia
Cwiczenia : pn- klatka+biceps, sr- triceps+barki pt- brzuch+nogi+klata
Bede na bierzaco uzupelnial dziennik o kolejne etapy itp.
Chcialem zaznaczyc iz cierpie na lipomastie i w celu jej zwalczenia bede bardzo intensywnie 2 x w tygodniu trenowal klatke.
To życzę powodzonka ;) Jakieś fotki byś wrzucił :D
Tak do porównania bys miał.
Pozdrawiam.
No fotke wrzuce niedlugo.
Co do diety, to jest dobrze ulozona, nie chce mi sie znow wypisywac, ale wiadomo, jem sery biale, jogurty naturalne, banany, ryz, kurczaka, indyka, poledwice, oliwe z oliwek itp :)
ciaastek91
13-08-08, 17:38
Cwiczenia : pn- klatka+biceps, sr- triceps+barki pt- brzuch+nogi+klata
co to za plan? :|
dlaczego triceps z barkami?
dlaczego 2x klata?
dlaczego nie ma plecow?
wez sobie rob klatke z bicem, plecy z tricem, nogi z barkami i bedzie dobrze, a brzuch wg wlasnych potrzeb
Pisalem juz klatke musze cwiczyc bardzo intensywnie 2x w tygodniu ze wzgledu na lipomastie.
Nie wiem nawet czy nie bede cwiczyl 3x w tygodniu.
Tak naprawde to klatka to moj priorytet i to sie liczy tylko, reszta na dokladke, musze ta lipomastie przezwyciezyc.
VegetaSSJ3
13-08-08, 18:16
No to jak bedziesz cw ta swoja klateczke 3 x w tyg to gowno z niej zostanie tyle ci powiem
Mam juz troche masy na klacie, jak uporam sie z choroba to potem bede robil 1 x w tygodniu lajtowo na mase :)
Pierwsze 3 miesiace moze 4 napewno musze tyrac tak klatke.
Coz mi z ladnej klatki jak bede mial dalej lipo i suty bede mi odstawaly , psuje efekt ;/
Mam jeszcze pytanko odnosnie krety, w dni nietreningowe brac 1x dziennie po przebudzeniu czy tez 2 x?
ciaastek91
13-08-08, 18:50
jak wolisz.
jezeli masz duzo to mozesz brac 2x.
No wlasnie w sumie nie "wole", ale musze :) mam czas, jestem mlody i piekny , zycie przede mna :P
Zobacze, jak klatka zacznie znikac to zastopuje, ale jak lipo sie bedzie zmniejszac to jade ostro.
No ok, a ta druga porcja kreatyny w dni nietreningowe to kiedy? Przed snem?
Ja biore w dni nietreningowe 1x po przebudzeniu i 1x w pore jaką masz siłownie.
Sosnalol1705
17-08-08, 11:10
zycze powodzenia :)
Dzisiaj dopiero 1 dzien 2 etapu :) Choroba mnie dopadla i wolalem odczekac.
Trening:
Klata:
Wyciskanie na lawce poziomej : x12, x10, x8, x6 - 40 kg, 45 kg, , 50kg, 50kg
Wyciskanie na lawce skosnej : x12, x10, x8 - 40 kg , 45kg , 50 kg
Pompki na taboretach : 3 serie po 25x
Biceps:
Uginanie ramion ze sztanga (stojac) : 12x20 kg 10x25kg 8x30kg 6x35 kg
Uginanie ramion z hantlami (siedzac) : 12x10kg 10x15 kg 6x15 kg
Ugiananie ramion z hantalmi w podporze o kolano (siedzac) : 10x10 kg 8x15kg
Brzuch:
Brzuszki na lawce skosnej wygietej : 3 serie po 30 powtorzen
Podnoszenie nog do poziomu na drazku : 2 serie po 15 powtorzen
Pozanje swoje mozilowsci w warunkach domowych ze sprzetem. Z treningu jestem zadowolony bo juz wiem ile co robic i ile narazie dam rade.
Nowa dieta:
1. 100g sera bialego poltlustego + 2 kromki chleba slonecznikowego (ciemny) + jogurt naturalny 135 g (danone) + banan
2. Monster Mass 100g + banan + 300 ml mleka 0,5%
3. Ryz basmati 50 g + kurczak/mieso czerwone 100g + 15 g oliwy z oliwek
4. 3 kromki chelba slonecznikowego + jajecznica z 3 jajek
5. 100g Monster Mass + 300ml mleka 0,5%
6. Jogurt naturalny 135g + banan
7. 100g sera bialego poltlustego + jogurt naturalny 135 g
Podsumowujac dziennie :
200g sera bialego - 38 g bialka 9,5 g tluszczu 6,5 g wegli
5 kromek chleba slonecznikowego - 13 g bialka , 7 g tluszczu, 55g wegli
405 g jogurtu naturalnego - 18 g bialka , 10 g tluszczu , 25 g wegli
200 g monster mass - 50 g bialka, 3 g tluszczu , 140 g wegli
3 banany 3 g bialka , 1 g tluszu, 22 g wegli
50 g ryzu 4 g bialka, 36 g wegli
100g kurczaka 21 g bialka, 1,5 g tluszczu -50% (po przyzadzeniu - bialko) - 10,5 g bialka , 1,5 g tluszczu
600ml mleka 0,5% - 18 g bialka , 3 g tluszczu , 24 g wegli
3 jajka - 36g bialka , 30 g tluszczu, 3 g wegli -50%(przyzadzenie) = 18 g bialka, 15 g tluszczu, 1,5 g wegli
15 g oliwy z oliwek - 15 g tluszczu
RAZEM:
Bialko - 172 g
Wegle - 323 g
Tluszcze - 65g
Mala ilosc tluszczu uzasadniona, trzeba sie pozby lipomastii :)
Doloze 1 banana i 2 kromki chleba, zeby troche zwiekszyc ilosc wegli.
Juz 200 kapsow krety zjedzone... efektu przypompowania nie czuje szczerze mowiac... jednak waga idzie z dnia na dzien w gore -> Juz 67,5 kg po przebudzeniu wazone. To o 5,3 kg wiecej niz 1 Lipca!
Waga bez zadnej przyczyny spadla o 0,8 kg ;/ Moze to dlatego, ze przestalem pic gainera, ale przeciez najwazniejsza dieta, a ta jest w jak najlepszym porzadku...
W kazdym razie wracam do gainera i postaram sie jesc jeszcze wiecej!
Zaniechalem odzywek i suplementow jakich kolwiek narazie. Sprzedaje gainera i kreatyne, dokladam troche kasy i kupuje sobie drazek mocowany do sciany z 3 mozliwymi pozycjami cwiczen, worek i modlitewnik (za jakis czas).
Planuje tez dokupic wiecej ciezarow, zeby miec wieksze mozliwosci (chodzi glownie o cieazry male 1,25 kg itp, zeby dokladac na bicepc , triceps czy rozpietki)
Waga znow skoczyla do gory, dzisiaj wyprozniony w ciagu dnia 68,4 kg.
Biceps 33,2 , rosnie.
kubak co to masz za gainera i krete i ile za to chcesz??
Monster massa i Vitalmaxa, ale sprzedaje znajomemu.
Waga to juz 68 kg (rano po pelnym wyproznieniu bez ubrania).
Niestety wczoraj zlapalem chorobsko jakies, przez co nie moglem zrobic treningu, i dzis tez nie dam rady...
Lykam witaminki, pije syropy itd :) O to juz dba moja mamusia, ktora czuje misje wyleczenia mnie do poniedzialku :D (zebym do szkoly poszedl -.-)
Jednak silownia dobrze na mnie dziala, poniewaz, wczesniej jak bylem chory, to sie cieszylem, ze nie bede musial sie nudzic w szkole, a teraz sie martwie, ze treningu nie zrobie :D Mile uczucie.
ja już sie prawie wyleczyłem bo tez nie ciczyłem w tym tyg i od wczoraj nadrabiam treningi hehe
Juz tydzien mija odkad nie cwicze... stracilem 1,9 kg wagi ;/ Miesnie jakos miekkna... juz jutro powinienem wrocic do treningow... Jutro zrobie sobie wszystkie partie miesni po 1-2 cwiczenia, zeby powrocic "calym cialem" do normalnosci.
Boszz... i znow bedzie z 2 tygodnie odrabiana strat... jak ja tego nie lubie...
A no i niedlugo zamierzam sobie kupic Green Magnitude :) Gdzies za miesiac, dwa.
spadasz na masie jak po mecie heh
No to tez napewno wyniklo z tego, ze nie mialem podczas choroby apetytu, a tym bardziej sily , zeby codziennie rano latac po swiezy chlebek slonecznikowy i serki wiejskie...
Ogolnie jadlem wiecej zup... jakies krupniki itp.
Bylem zdany na innych czlonkow rodziny...
No ale rzeczywiscie spadlem sporo z wagi...
Wlasnie jestem po treningu, tak jak mowilem na spokojnie zrobilem wszystkie partie miesni po 1 cwiczeniu na kazdy... zajelo to gdzies poltorej godziny, ale teraz po prysznicu i zjedzeniu potreningowego posilku czuje sie o wiele lepiej :) Znow zyje :D
Powrocilem do swojej wagi sprzed choroby, to jest 68 kg po przebudzeniu i wyprozenieniu i 68,5-69 kg w ciagu dnia.
Wczoraj trening klatka+biceps+brzuch.
Obserwuje jednak u siebie dziwna rzecz, mianowicie na brzuchu, dwa gorne miesnie czyli ten czteropak, sa widoczne i twarde natomiast ostatnia para tworzaca szesciopak jest ukryta gdzies pod skora i niewidoczna, no i pod pempkiem zaczyna mnie sie tluszczyk tworzyc chyba ;O
W kazdym razie to juz 4 miesiac cwiczen (z 2 tygodniowa przerwa na wakacje i 1 tygodniowa na chorobe ...) a efekty mnie zadawalaja , widac, ze rosne , wiele osob to zauwaza, ogolnie twardnieje i wlasnie przez to nabieram jeszcze wiekszej pewnosci siebie.
Jak tylko zbiore jakies fundusze zamierzam zakupic Drazek mocowany do sciany z 6-cioma uchwytami, moj rozporowy jest niezbyt wygodny.
Niedlugo bede musial dokupic obciazenia, 52 kg to juz za malo. :)
Waga od tygodnia stoi w miejscu, odzywiam sie tak jak trzeba, ale chyba bez odzywek wiele nie zdzialam. (jak szamalem Vitalmaxa 2 to masa o wiele szybciej przychodzila...)
Cos musze zrobic, pewnie kupie Mutant Massa 6,8 kg...
Jak narazie klapa ;/
Powracam na forum po rade... mam problem... Miesnie sa coraz ladniejsze i wyrzezbione... jednak przez te 2 tydonie swiat, nie trzymalem w ogole diety wiadomo, slodycze, wszechogarniajacy zapach wypiekow, schaby i tak dalej....
No wiec te 2 tygodnie cwiczylem jednak nie odzywialem sie jak nalezy... na wzrost masy nie liczylem... ale co do cholery... przed swietami wazylem 68 kg ponad, a teraz ledwo 66 o_O Co to kurde jest, mial ktos taki problem ?
pablo91prg
02-01-09, 16:40
Tez spadłem przez święta. To przez to nieregularne jedzienie, pewnie nieco późniejsze chodzenie spać. Fakt faktem dziwie się, bo zawsze (kiedyś, gdy nie cwiczyłem) po świętach masa - niekoniecznie mięśniowa - rosła i to w całkiem sympatycznym tempie. Jednak organizm przyzwyczajony do diety i może dlatego. Trenuj dalej, trzymaj diete ostro. Policz moze sobie nową bo juz moze organizm potrzebuje więcej b\t\w. Pozdrawiam.