PDA

Zobacz pełną wersję : RED BULL i ACTIMEL - cała prawda



Punisher
04-07-08, 01:11
RED BULL

TEN NAPÓJ JEST SPRZEDAWANY WE WSZYSTKICH SUPERMARKETACH NASZEGO KRAJU…
NASZE DZIECI MOGĄ GO SPOŻYWAĆ NA SPRÓBOWANIE....MOŻE TO BYĆ ŚMIERTELNE...

RED BULL został stworzony, by stymulować mózg osób poddanych dużemu
wysiłkowi fizycznemu i wielkim napięciom stresującym, ale nigdy by być
konsumowanym jako napój obojętny czy chłodzący.

RED BULL JEST NAPOJEM ENERGETYCZNYM, który się rozprowadza po całym świecie
z pomocą sloganu: Zwiększa wytrzymałość fizyczną, podwyższa zdolność
koncentracji i szybkość reakcji, dodaje energii i poprawia rześkość.
Wszystko to można znaleźć na puszeczce RED BULLA Napój energetyczny
tysiąclecia...!

Red Bullowi udało sdię dotrzeć do prawie 100 krajów świata. Marka CZERWONEGO
BYKA ma jako swoich konsumentów młodzież i sportowców, dwa segmenty
atrakcyjne, które zniewolono prez stymulację, którą powoduje ten napój.
Napój ten został stworzony przez Dietricha Mateschitza, przedsiębiorcę
pochodzenia austriackiego, który odkrył ten napój przez przypadek. Stało się
to podazas podróży służbowej do Hong Kongu, kiedy pracował dla fabryki
produkującej szczoteczki do zębów.

Plan na bazie przepisu, który zawierał kofeinę, i taurinę wywołał furorę w
tym kraju. Słusznie przewidział olbrzymi sukces tego napoju w Europie, gdzie
na razie nie istniał ten produkt i co więcej zobaczył wielką szansę przeistoczenia się w przedsiębiorcę.

ALE PRAWDA O TYM NAPOJU JEST INNA: FRANCJA i DANIA właśnie zabroniły jego
rozprowadzaniu, ze względu na to, że jest to śmiertelny koktajl, spowodowany
zbiorem witamin mieszanym z GLUCURONOLACTONE, produktem chemicznym wysoko niebezpiecznym, który został stworzony przez Departament Obrony Stanów Zjednoczonych w latach sześćdziesiątych, by stymulować morale wojska ugrzęzłego w Wietnamie, który działał jako narkotyk halucynogenny,
zwalczający stres wojenny. Jednak jego efekcty w organizmie okazały się tak
niszczycielskie, że został wycofany wobec wysokich wskaźników migreny, guzów mózgowych i chorób wątroby, które występowały u żołnierzy, którzy go
spożywali....Pomimo tego na puszce RED BULLA można wyczytać wśród
składników: GLUCURONOLACTONE, skatalogowany medycznie jako stymulant.

Co jednak nie figuruje na puszce RED BULLA, to konsekwencje jego spożycia,
które powinny być umieszczone w całej serii OSTRZEŻEŃ:

1).- Jest niebezpiecznie spożywać go, jeśli po jego spożyciu nie wykonujesz
ćwiczeń fizycznych, ponieważ funkcja energetyzująca napoju przyspiesza rytm bicia serca i może spowodować nagły zawał.

2).- Jesteś w niebezpieczeństwie dostania wylewu do mózgu, spowodowanego
tym, że RED BULL zawiera składniki, które rozcieńczają krew, by serce mogło
łatwiej przetaczać krew by móc w ten sposób wysiłek fizyczny uczynić mniej
wyczerpującym.

3).- Zabronione jest mieszanie RED BULLA z alkoholem, ponieważ mieszanka ta
zmienia napój w “Śmiertelną Bombę”, która atakuje bezpośrednio wątrobę,
powodując, że miejsce zaatakowane się nie regeneruje.

4).- Jednym z podstawowych składników RED BULLA jest witamina B12, używana w
medycynie do ratowania pacjentów w stanie nieprzytomności po spożyciu
olbrzymich dawek alkoholu. Stąd nadciśnienie i stan ekscytacji, w którym się
znajdujesz po spożyciu RED BULLA, jak gdybyś był pod wpływem alkoholu.

5).- Regularne spożywanie RED BULLA wyzwala pojawianie się całej serii
chorób nerwowych i neurotycznych nieodwracalnych.

WNIOSEK: Jest to napój, który powinien być zabroniony, ponieważ jest
mieszany z alkoholem i tworzy bombę zegarową dla organizmu, przede wszystki, wśród nastolatków i dorosłych, którzy nie posiadają tej informacji.



ACTIMEL

Aspekty, które trzeba mieć na wsględzie.
ACTIMEL dostarcza organizmowi bakterię zwaną L.CASEI. Ta substancia jest
wytwarzana w naturalny sposób przez 98% organizmów, lecz kiedy dostarcza się jej dodatkowo przez dłuższy czas, organizm przestaje ją produkować i
stopniowo „zapomina”, co musi robić i jak robić, przede wszystkim u
osobników poniżej 14 lat.

W rzeczywistości (actimel) pojawił się jako lek dla tych niewielu ludzi,
którzy nie wytwarzają tej bakterii, ale ilość tych osób okazała się tak
niewielka, że lek ten okazał się nieopłacalny. By go zrobić opłacalnym
sprzedano jego patent firmom żywnościowym.

Departament Zdrowia zobowiązał ACTIMEL (firmę produkującą) do zaznaczenia w swoich reklamach, że produktu tego nie należy spożywać przez dłuższe okresy i firma ta dopełniła tego obowiązku, ale w formie tak zakamuflowanej, że żaden z konsumentów nie zauważy tego ostrzeżenia. (W każdym kraju
wykorzystuje się inne kruczki językowe...)

Jeśli któraś matka decyduje się na uzupełnienie diety żywnościowej swojego
dziecka ACTIMELEM, nie zauważy żadnego ostrzeżenia o niestosowności jego
użycia i nie dowie się, że może powodować poważną krzywdę w przyszłości,
spowodowaną manipulacjami reklamowymi, aby powiększyć zyski producentów.


(RAPORT PHD KHALET GEBARA MD in USA California (UCLA University)

Ewka
04-07-08, 06:49
Dzięki Punisher za ten post, każę go poczytać Młodemu. Do niego nie dociera, że mu tego nie kupię i zdarza mu się obrażać, jak odmawiam mu zakupu pewnych rzeczy, które wydają mi się dla niego nieodpowiednie.
Logiczne jest, że jeśli spożywa się coś, co rzekomo ma coś tam podnosić w organiźmie, to po pewnym czasie organizm przestaje reagować i już nie wytwarza tego sam, przez co się osłabia i traci zdolność regeneracji. Co innego wspomóc chwilowo, a co innego zatruwać się dłuższy czas.
Podobne to jest do tego, jak niektórzy rodzice chronią swoje dzieci przed brudem, kurzem, trzymając je w sterylnych warunkach domowych i.t.d. w efekcie mamy całe rzesze młodych alergików, którzy w zetknięciu np. z pyłkiem trawy duszą się, bo ich ogranizm nie jest do tego przyzwyczajony i jest to dla niego szok.
Tak samo dotyczy to leków, środków uspokajających, wspomagaczy i.t.d. Każda taka interwencja ( dłuższa) w organizm, sprawia, ze sami go osłabiamy.

Hulk
04-07-08, 07:47
Myslalem, ze wszyscy juz o tym wiedza, ale fakt - tego artykulu chyba na forum jeszcze nie bylo :D

Ewka
04-07-08, 07:49
Małolaty nie wiedzą, a wiedza i doświadczenie starszych do nich nie przemawia :D

Hulk
04-07-08, 07:58
coz - zycie :)

Punisher
04-07-08, 11:28
Ewka zgodzę się z Tobą, ale to jeszcze zależy co się dostarcza i w jakich ilościach, bo tego nie zaznaczyłaś. Ale popieram Ciebie, tak samo uważam.


Hulk, nikt nie wie o wszystkim:p (w języku polskim tak bez sensu się mówi, wolałbym powiedzieć "każdy nie wie o czymś")

Ewka
04-07-08, 13:33
Doraźnie, chwilowo, przez krótki okres - oki, ale na dłuższą metę, wiele rzeczy szkodzi i to poważnie.

No cóż - sama też nie słuchałam i musiałam się przekonać na własnej skórze :)

MhL
04-07-08, 16:44
Red Bull + wodka, ile razy sie to ludziom za barem serwowalo.
Sam probowalem kilka razy, zapewne nie tylko ja :D. Power byl.

*TERRORBLADE*
04-07-08, 18:32
a teraz dziurawa wątroba <joke> hehe ;P

tm7
04-07-08, 19:33
hehe no wodka plus te napoje i dziura w glowie bo sie pozniej spadnie ze schodow i nic nie pamieta

Symu
04-07-08, 22:28
Dziwny ten art jakiś bo par rzczy to takie mocno na wyrost :D

"ALE PRAWDA O TYM NAPOJU JEST INNA: FRANCJA i DANIA właśnie zabroniły jego
rozprowadzaniu, ze względu na to, że jest to śmiertelny koktajl, spowodowany
zbiorem witamin mieszanym z GLUCURONOLACTONE, produktem chemicznym wysoko niebezpiecznym"

GLUCURONOLACTONE to metabolit glukozy w organizmie więc xD, a z tego co wiem w tych krajach zabronono rozprowadzania z pwoodu wysokich dawek kofy :)

1).- Jest niebezpiecznie spożywać go, jeśli po jego spożyciu nie wykonujesz
ćwiczeń fizycznych, ponieważ funkcja energetyzująca napoju przyspiesza rytm bicia serca i może spowodować nagły zawał.

kawa też


4).- Jednym z podstawowych składników RED BULLA jest witamina B12, używana w
medycynie do ratowania pacjentów w stanie nieprzytomności po spożyciu
olbrzymich dawek alkoholu. Stąd nadciśnienie i stan ekscytacji, w którym się
znajdujesz po spożyciu RED BULLA, jak gdybyś był pod wpływem alkoholu.

Oj czyli po witaminach Olimpa też a jednak tego nie czuję :)

Moody
04-07-08, 22:44
No przyznam ciekawe informacje... Chyba przestane to pic ale jak myslicie wybierajac sie na silownie warto wypic red bulla?

jacu
04-07-08, 22:46
o prosze Ciekwe info az mi sie niechce wierzyc...

Punisher
05-07-08, 00:31
GLUCURONOLACTONE to metabolit glukozy w organizmie więc xD, a z tego co wiem w tych krajach zabronono rozprowadzania z pwoodu wysokich dawek kofy
Z tego co wiem, Glucoronolactone używa się do odtruć. Więc ma to jakieś znaczenie...

tm7
05-07-08, 01:10
No przyznam ciekawe informacje... Chyba przestane to pic ale jak myslicie wybierajac sie na silownie warto wypic red bulla?
hehe pytasz czy warto , moze i warto bo troche doda mocy , ale napewno nie zdrowo , lepiej sie dobrze wyspac, pojesc , zapodac witaminy i tez sie ma sile na trening :D

Symu
05-07-08, 12:54
Używa się do odtruć ale jako suplement, tak jak np. arginina też wspomaga funkcje wątroby. FDA też nie zaklasyfikowało tej substancji jako niebezpiecznej z tego co wiem, jedyne pogłoski jakie krążą to internetowe domysły :) Co nie zmienia faktu, że redbull to syf choć trudno mi powiedzieć z jakiego powodu ale czuje że te napoje uzależniają.

Tu przykład suplementu:
http://www.supersmart.com/en--Detoxification--Glucuronolactone-600-mg--0416

Możesz podać źródło tego artu?? Czy obydwa sa z tego univerku co na dole jestnapisany??

Symu
05-07-08, 12:57
Szerzy się straszliwie ostatnio w Internecie wiadomość jakoby Actimel oraz Red Bull były straszliwie groźne (http://www.forum.kroliki.com/viewtopic.php?p=95990&sid=3ddcaee4702928d798b830395d408137), a spożywanie ich (nawet jeden raz) może doprowadzić do trwałego uszczerbku na zdrowiu, a nawet do śmierci. Nie chcę tutaj uparcie bronić czegokolwiek i kogolwiek, ale w tym spamie jest sporo ciekawych informacji, nad którymi ludzie ślepo przekazujący to sobie "w dobrej wierze" nie zastanawiają się. Bo i po co? Zaczynajmy.
"ALE PRAWDA O TYM NAPOJU JEST INNA: FRANCJA i DANIA właśnie zabroniły jego rozprowadzaniu, ze względu n ato, że jest to śmiertelny koktajl"
Prawda jest taka, że we Francji można spokojnie Red Bulla kupić. Każdy, kto choć trochę opanował umiejętność posługiwania się Googlem, z łatwością będzie mógł zamówić sobie RedBulla w pierwszym lepszym hipermarkecie w Paryżu. Tak samo jak mleko czy Snickersa.
Nie chcę sprawdza innych informacji, bo prawdę mówiąc mam o wiele ciekawsze rzeczy do robienia, ale zerknijcie proszę na sam koniec, bo jest najlepszy. Kiszkowatą całość próbuje się sygnować nazwiskiem naukowca z szacownego uniwersytetu (UCLA to wszak elitarna uczelnia w Stanach Zjednoczonych i nie tylko):
"RAPORT PHD KHALET GEBARA MD in USA California (UCLA University)"
Każdy chyba kto kiedykolwiek interesował się studiami wie, że PhD to odpowiednik polskiego doktora (http://pl.wikipedia.org/wiki/Phd), a więc mamy raport dr-a Gebara (Gebar?) z Uniwersytetu Kaliforniskiego. Nie muszę chyba przypominać, że aby zostać doktorem tak szacownej uczelni, należy mieć odpowiedni dorobek naukowy i ogólnie być znanym w środowisku, przynajmniej uczelnianym.
Niestety, pana Khaleta Gebara nikt nie zna. Nie zna go nawet Google, które (przy całym szacunku dla studentów i pracowników) zna byle doktora z Akademii Podlaskiej w Siedlcach. Co więcej, jedyny Khalet jaki pracuje na UCLA to Pan Khaled Abou El Fadl, profesor prawa (http://law.ucla.edu/home/index.asp?page=386). A jeśli wpiszemy w wyszukiwarce pracowników UCLA nazwisko Gebara, wyskakuje "did you mean: guevara?". Jednym słowem, UCLA bardziej zna Che Guevarę niż swojego pracownika i doktora.
Pomyślicie, że pewno zwolnił się i teraz pracuje gdzie indziej. Nic z tego... Google znajduje tylko dwóch Khaledów Gebara (bo Khaletów już w ogóle nie znajduje) i to tylko na jednym z portali społecznościowych. O dokonaniach naukowych nic. Widać na tak poważnym uniwersytecie dają doktorat za ładne oczy.

Suma sumarum: mamy bełkotliwy tekst nieoparty na żadnych przypisach, żadnych odnośnikach do badań, napisany przez człowieka o którym nawet własny uniwersytet nic nie wie. Nadal wierzycie w to? A może słyszeliście kiedyś o legendach miejskich (http://pl.wikipedia.org/wiki/Legenda_miejska)?





Takaż to odpowiedź na ten tekst :D

http://kolejnaceglawmurze.blox.pl/html

Punisher
05-07-08, 13:43
Widziałem ten suplement(akurat ten:p)

Co do tego drugiego tekstu, to bym jakoś nie przywiązywał uwagi, bo to tylko jakieś subiektywne opowiadanie.


RedBull Corp. na pewno wywołało jakiś wpływ na te badania anty-marketingowe, że tak powiem.
Nie trudno o cenzurę to raz.

A dwa to jest to, że wg mnie oba te artykuły są troche pokolorowane i w tak często bywa, gdy coś wychodzi w świat. Nie brałbym wszystkiego dokładnie do serca, ale wziąłbym to pod uwagę (szczególnie gdybym chciał kupić Red Bulla albo Actimel), bo przecież ktoś sobie tego z palca nie wyssał.

Symu
05-07-08, 14:05
Bałbym się właśnie że wyssal :) Było juz kilka takich spraw nie popartych dowodami. To, że FDA tym się nie zaintersowało tez byłoby dla mnie dziwne gdyby to była prawda. Poza tym argumenty typu ten z witamina B12 sa wyciagniete z .... :D. Argumenty ten wyżej w 2gim arcie akurat miał dobre. Niemożliwe żeby tego faceta nie bylo w internecie. Tytuł doktora w stanach jest bardziej prestiżowwy niż u nas.


Ogolnie z tego wszystkiego dla mnie jedyna sensowną rzeczą jest , że red bull zdrowy nie jest. Co do actimela nie byłbym taki pewny. Znam paru lekarzy i mówią że w zależności od tego jak na to popatrzeć jest albo ok albo może nie wywierać żądnego wpływu ale nie szkodzić

Punisher
05-07-08, 15:34
:)

Polscy lekarze lol.

Symu
05-07-08, 15:58
No szczerze mówiąc to i tak mamy jednych z lepszych lekarzy słyszac co sie dzieje w USA czy Niemczech (od znajomych). Sam im nie ufam do końca ale w patrząc na anonimową postać kogoś w internecie a może to być każdy bo z tego co wiem to raczej ten doktor oficjalnie nie istnieje, a i uniwerek raczej oficjalnie sie do tego chyba tez nie przyznaje to są oni dla mnie bardziej wiarygodni :)

passingby
09-07-08, 19:44
Ludzki organizm nie produkuje bakterii. Koniec, kropka. I cały wywód o Actimelu się sypie.

Glukuronolakton to naturalna substancja, występująca w ludzkim organizmie, także winie i ziarnach. Więc twierdzenie, że został stworzony przez Departament Obrony USA to nieprawdziwa informacja, a co za tym idzie sypie się cała reszta wywodu.
http://www.snopes.com/medical/potables/redbull.asp
Owszem, odpowiednie instytucje we Francji i Danii (i paru jeszcze innych krajach) zabroniły sprzedaży tego napoju w sklepach (można go kupić w aptece), ale z uwagi na wysoką zawartość kofeiny i tauryny. Francja w 2008 zniosła zakaz, tak samo jako wcześniej Szwajcaria i Finlandia. Ciągle obowiązuje w Danii, Islandii, Norwegii i Urugwaju.

Odnosząc się do chaotycznej reszty...
1).- Jest niebezpiecznie spożywać go, jeśli po jego spożyciu nie wykonujesz ćwiczeń fizycznych, ponieważ funkcja energetyzująca napoju przyspiesza rytm bicia serca i może spowodować nagły zawał.
Jest wręcz odwrotnie. Niebezpiecznie właśnie wykonywać po nim ćwiczenia fizyczne. Red Bull nigdy nie był kierowany do sportowców, nie jest napojem izotonicznym. Owszem, daje ciału krótkiego energetycznego kopa, żeby nie zasnąć za kierownicą czy nad książkami, ale nie ma nic wspólnego z dużym wysiłkiem fizycznym.
Dokładnie to samo tyczy się np. kawy.

2).- Jesteś w niebezpieczeństwie dostania wylewu do mózgu, spowodowanego tym, że RED BULL zawiera składniki, które rozcieńczają krew, by serce mogło łatwiej przetaczać krew by móc w ten sposób wysiłek fizyczny uczynić mniej wyczerpującym.
A które to składniki? Lista jest dość krótka: woda, tauryna, kofeina, glukuronolakton, sacharoza, glukoza, aspartan, acesulfam K, witamina B6, B3 (niacyna) i B12, inozytol, cytrynian sodu. Sacharoza i glukoza to cukry, aspartan i acesulfam to słodziki. Cytrynian sodu to smak i konserwant. Można je chyba wykluczyć... Które więc?
Zresztą, co to jest niby rozcieńczanie krwi? Czym ją rozcieńczają? Wodą? Oczywiste, że czymkolwiek by to robiły (i jakim cudem transportowałyby dodatkowy płyn do krwiobiegu), będzie ona przenosiła mniej tlenu, więc średnio będzie to pomocne w uczynieniu mniej wyczerpującym wysiłku fizycznego. Przypominam zresztą, że Red Bulle nie mają pomagać w sportowym wysiłku fizycznym.

3).- Zabronione jest mieszanie RED BULLA z alkoholem, ponieważ mieszanka ta zmienia napój w “Śmiertelną Bombę”, która atakuje bezpośrednio wątrobę, powodując, że miejsce zaatakowane się nie regeneruje.
Owszem, jest to niewskazane. Ale, po pierwsze, jest to w miarę powszechnie wiadome, po drugie jakieś czary-mary na wątrobie nie są przyczyną (chociaż faktycznie wątroba jest po prostu dodatkowo obciążona). Tauryna i kofeina niwelują skutki alkoholowego zamroczenia i sprawiają, że ludzie czują się znacznie mniej pijani, niż w rzeczywistości są. Zresztą, to jest właśnie powód, dla którego mieszają Red Bulle z alkoholem.

4).- Jednym z podstawowych składników RED BULLA jest witamina B12, używana w medycynie do ratowania pacjentów w stanie nieprzytomności po spożyciu olbrzymich dawek alkoholu. Stąd nadciśnienie i stan ekscytacji, w którym się znajdujesz po spożyciu RED BULLA, jak gdybyś był pod wpływem alkoholu.
Wątpię, żeby do tego celu była używana witamina B12. Zresztą, nieistotne, kontynuując ten tok myślenia powinienem nie jeść jajek, mięsa czy pić mleka, bo zawierają B12.
http://en.wikipedia.org/wiki/Vitamin_B12

5).- Regularne spożywanie RED BULLA wyzwala pojawianie się całej serii chorób nerwowych i neurotycznych nieodwracalnych.
Póki nie zobaczę źródeł tych informacji i listy chorób, szczerzę wątpię. Nie ma się tu do czego odnosić z braku jakichkolwiek konkretów.

WNIOSEK: Jest to napój, który powinien być zabroniony, ponieważ jest mieszany z alkoholem i tworzy bombę zegarową dla organizmu, przede wszystki, wśród nastolatków i dorosłych, którzy nie posiadają tej informacji.
Cóż, dobrze chociaż że we wniosku autor zdał sobie sprawę, że wszystko co napisał to brednie i uzasadnił zakaz jedyną prawdziwą informacją. Swoją drogą to ciekawe, posiadanie wiedzy o niemieszaniu Red Bulla z alkoholem (wymaga aż przeczytania informacji na opakowaniu), sprawia że taka mieszanka będzie mniej szkodliwa?

Kamilss
09-07-08, 19:53
A ja mam na to wszystko wyj***ne :P Bo nie pije ani red bulla ani actimelka :P
Piwko najzdrowsze :D

deskjet
09-07-08, 20:01
WNIOSEK: Jest to napój, który powinien być zabroniony, ponieważ jest mieszany z alkoholem i tworzy bombę zegarową dla organizmu, przede wszystki, wśród nastolatków i dorosłych, którzy nie posiadają tej informacji.


Cóż, dobrze chociaż że we wniosku autor zdał sobie sprawę, że wszystko co napisał to brednie i uzasadnił zakaz jedyną prawdziwą informacją. Swoją drogą to ciekawe, posiadanie wiedzy o niemieszaniu Red Bulla z alkoholem (wymaga aż przeczytania informacji na opakowaniu), sprawia że taka mieszanka będzie mniej szkodliwa?



Brawa dla passingby i Symu !!!! Zdemaskowaliście Punishera, który jak widać idzie na łatwiznę i bezmyślnie kopiuje z neta zamiast zadać sobie minimum trudu i sprawdzić o czym tak naprawde jest tekst, który powiela. Widać chciał zabłysnąć, a wyszła z tego totalna kompromitacja. Mimo to 13 sogów skasował, niezłe cffaniactwo forumowe

Symu
09-07-08, 20:12
Myśle ze przeyzlby jakos bez tych sogow :) , dobrze że wstawił tekst ktory był rozpowszechniony po całym necie bo przynajmniej mozna było o nim pogadać.

ciaastek91
09-07-08, 21:25
btw sogow, ludzie, co wy macie z tymi sogami? pieniadze za to rozdaja czy darmowe odzywki? :|

kox
09-07-08, 21:28
hehe no chyba tak jest za sto sogow administrator przesyla 1kg gainera. opłaca sie co nie?? masz bo dobrze to ujałes :P

pimols
09-07-08, 21:42
A ja mam na to wszystko wyj***ne :P Bo nie pije ani red bulla ani actimelka :P
Piwko najzdrowsze :D
prawda prawda i jeszcze Żywiec/Tatra

hehe no chyba tak jest za sto sogow administrator przesyla 1kg gainera. opłaca sie co nie?? masz bo dobrze to ujałes :P
ja juz puche kreatyny dostalem!

Symu
09-07-08, 22:21
Bo na was oszczędzają , ja mam nowego merca :D

mocnyblog
10-07-08, 23:51
ja bym tak nie dramatyzował

Punisher
11-07-08, 17:49
Brawa dla passingby i Symu !!!! Zdemaskowaliście Punishera, który jak widać idzie na łatwiznę i bezmyślnie kopiuje z neta zamiast zadać sobie minimum trudu i sprawdzić o czym tak naprawde jest tekst, który powiela. Widać chciał zabłysnąć, a wyszła z tego totalna kompromitacja. Mimo to 13 sogów skasował, niezłe cffaniactwo forumowe
HAHAHAHHA.

Brawa? Zdemaskowali mnie? Lol.
Naucz się czytać.
Po 1 chodziło mu o autora tekstu, a nie o mnie, bo ja nie jestem autorem tego tekstu. Przeczytaj moje posty w tym temacie i poznaj mój stosunek do tego raportu. Kompromitacja hah, weź się puknij w łep, przeczytaj wszystko na spokojnie. Ja wiem, że szukasz byle czego, by na mnie najechać, bo masz złe wspomnienia z przeszłości ze mną. Ale muszę Cię zasmucić. Nie rusza mnie to, co piszesz.

Jesteś żałosny. Zostałeś dwukrotnie zbanowany na tym forum i teraz się odgrywasz już któryś raz :)
Wiesz, że ja sobie drukuje te SOGi i wywieszam na tapecie? Zapisuje nawet datę, kiedy i kto mi je dał. A potem o 18 wychodzę na ulicę i krzyczę, że dostałem SOGa. Jak dostane jednego dnia więcej niż 10 SOGów to moja mama robi mi smaczniejszy obiad.

JESTEM FORUMOWYM CFFANIAKIEM !!!!!

http://www.forumammo.com/cpg/albums/userpics/10071/normal_picard-no-facepalm.jpg




A kto jaki ma do mnie stosunek to kwestia indywidualna.

007
11-07-08, 17:56
A masz SoGa :D

Najedz się do syta i chcę być na wydruku . he he

Punisher
11-07-08, 18:09
Aha, już wiem.
deskjet, ja Ciebie kiedyś zbanowałem.
I teraz się próbujesz "odegrać".


BTW
Wiesz, że jest zakaz tworzenie więcej niż jednego konta(chyba, że zezwoli na to admni)?

HerQleSZMC
12-07-08, 10:38
lol fajny artykuł...xD szkoda ze te napoje są takie H*jowo niebezpieczne bo lubiałem pić;/:( SoG za ,,forumowe cffaniactwo" hahaha xD PozdrOo 4 ALL