Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Ogólnorozwojówka vs. Cwaniak xD



HellKnight
22-06-08, 11:43
Witam. Mam pytanie (: Wyobraźmy sobie taka sytuacje. Cham ze wsi, przyjeżdża do miasta. Od razu zapisuje sie na siłke i myśli ze w miesiąc przerośnie Pudziana ^^ Dowiaduje sie ze zanim zrobi trening na masę, musi zrobić trening ogólnorozwojowy. Stoi. Myśli, myśli, myśli: "A ja nie zrobię ogólnorozwojówki bo sie nie opyla, od razu zacznę se trening na masę"

Co czeka naszego uroczego pana, kiedy zacznie robić masę bez treningu ogólnorozwojowego ??

Punisher
22-06-08, 11:46
Zle przygotowanie organizmu do cwiczen.
Wszysktie sciegna, kosci, miesnie nie przyzwyczajone do ciezarow, szczegolnie kregoslup. Pozniej bedzie sie skarzyc.

Druga sprawa to efekty, najlepsze sa przy ogolnorozwojowce, kiedy nie trzeba katowac zbytnio miesni wielka iloscia serii, by wywolac u nich dzialanie anaboliczne.
I takie tam bajery.

slim shady
22-06-08, 11:46
mega zakwasy,możliwość nabawienia sie urazów,problemy z wytrzymałością

Symu
22-06-08, 12:17
mega zakwasy - ojjj tak :D

Czytalem kiedys jeszcze w magazynie Fitness Authority(a moze w jakims zagranicznym) o jakiejs przypadlosci ktora w wyniku wlasnie takiego rzucenia sie nagle na duże obroty , powoduje że organizm nie wytrzymuje i w ciagu 24 godzin zaauwaza sie duzy wzrost iloscimocznika we krwi co moze doprowadzic do........zgonu .

W każdym razie cwaniakowi nie wyjdzie to na dobre.

007
22-06-08, 12:42
Jak zaczynałem przygodę z siłownią to myślałem że za miesiąc tak mnie wypakuje że nie będe się mógł po plecach podrapać.he he. Zaczynałem w siłowni piwnicznej razem z kumplem który miał problemy z kręgosłupem.Na tamten czas chłopaki co prowadzili tą siłownie i mieli do niej klucze nie chcieli z nami trenować ale klucze nam udostępnili,ja wymyśliłem że będziemy ćwiczyć codziennie a kumpel podejrzał w gazetce trening Arniego na rzeźbe.No i trzymaliśmy się tego treningu choć większość ćwiczeń nie wiedzieliśmy jak wykonywać ale wyobraźnia była i powymyślaliśmy swoje super ćwiczenia.Efekt był taki że po miesiącu kumpel zrezygnował z siłowni do dziś bo mu kręgosłup odmówił posłuszeństwa a ja po dwóch miesiącach byłem tak wyrąbany że jak przychodziłem na siłownie to nie byłem w stanie podnieść tych ciężarów od których zaczeliśmy.he he