Zobacz pełną wersję : proszszsze o pomoc :):)
siema ... waze ok 60 kg i nie chciałbym sie bawic w jakąś super diete ale czy taka by mi cos dała ?? :
śniadanie- płatki owsiane z mlekiem
2 śniadanie - kakao
obiad- piersi z kurczaka z ziemniakami i jakas surówka albo jajko sadzon z ziemniakami lub cos z ryżem
kolacja- kanapki z szynką i jajkiem :)
ps- nie smiejcie sie :P
raczej do pupy ta dietka. Na śniadanie płatki jak najbardziej, ale z mlekiem niektórych strasznie zmulają, więc można jeść z sokiem pomarańczowym, ale jak chcesz mleko też może być ., ale dobrze jakbyś dorzucił do tego jakieś białko, powiedzmy 2 jajka, kakao możesz sobie odpuścić, zamiast tego nagotuj sobie kurczaka, albo jakiegoś innego chudego mięsa i ryżu i zjedz to w 2 posiłkach (nie zapomnij też o warzywach), na kolacje, ale taką pod wieczór a nie już na noc to kanapki mogą być .. ale z ciemnym pieczywem a zamiast szynki poproś mamę albo kogoś niech kupi kawał schabu i go upiecze :) w późniejszych godzinach raczej nie jedz już węgli ale na noc dobrze będzie jak zjesz tuńczyka, robi się na szybkości bo ja np, wrzucam do miski puche tuńczyka, wkroje troche cebuli i dodam do tego oliwy z oliwek, za smaczne to to nie jest ale tuńczyk na noc jako długie białka jak najbardziej.
Zapraszamy do dzialu Dieta, poczytaj w podwieszonych o diecie na mase.
jak nie chesz diety to kioeruj sie zasadmi
Jedz czesto (2-3 godziny przerwy) i dobre posilki (nie cukry proste, nie bialka rosilnne, nie tluszcze nasycone) i stosuj piramide weglowodanowa (rano duzo weglowodanow im blizej wieczora tym mniej a wiecej bialka)
slim shady
19-06-08, 23:41
to bardziej dieta na redukcje i mozesz tylko schudnac po tym
Jedynymi tłuszczami jakich powinno się unikać to tłuszcze trans. Tłuszcze nasycone są korzystne dla osoby ćwiczącej.
tluszcze nasycone nie sa dobre odkladja cholesterol. Dobre sa wielonienasycone (omega-3) i jednonienasycone (oliwa z oliwek)
Poczytaj szerzej o tłuszczach nasyconych, ale w zastosowaniu u sportowców, nie o tym jakie mają skutki stosowania u szarego człowieka.
stosowania w nieodpowiednich proporcjach u szarego człowieka*
naspial:
waze ok 60 kg i nie chciałbym sie bawic w jakąś super diete
Wiec czemu mam jego diete porownywac do sportowca?
ryniu w tym poście i w kilku powyżej pokazałeś tylko swoją niewiedzę. Nie wiem czy boli Cie to że masz ją mniejsza ode mnie, czy na tyle jesteś przywiązany do badań/artykułów piszących o nasyconych jako 'złe'.
JNKT, WNKT, NKT
Dla organizmu najbardziej naturalne są NKT, z nich powinno się czerpac większą ilość energii przy dietach ckd,tkd,ud2...
Nasycony jest niezbędny organizmowi, proporcje na diecie zbilansowanej powinny być 1/1/1 / 2/1/1 pewnie tez nie wiesz dlaczego 2 akurat dla JNKT. Pisząc unikaj nasyconych, ośmieszasz się. Jeśli masz dobrą znajomość języka angielskiego, chęci i czas to polecam ksiażki światowego dietetyka Lyla Mcdonalda.
Zgadzam sie z Pawlem, nasycone tez sa potrzebne. Mowi sie o nasyconych zle rzeczy, to fakt bo w nadmiarze sa niekorzystne dla zdrowia, ale stosujac zle proporcje tych tluszczy to tak wlasnie jest. Nasycone powinny stanowic ok 20% zapotrzebowania dziennego na tluszcze, chociaz sa rozne teorie. Maja m.in. znaczny wplyw na gospodarke hormonalna itd. Wiec w nadmiarze wszystko szkodzi, biorac nawet pod uwage wielonienasycone, w nadmiarze sa niebezpieczne dla zdrowia, nie bede pisal na czym to polega ale w skrocie "przykladaja reke" do powstawania kamieni zolciowych, a takie niby zdrowe... Ale podkreslam ze w rozsadnych dawkach i nasycone i wielonienasycone maja korzystny wplyw na organizm. Bo czasami slyszy sie mlodych chlopakow.. bo jeden drugiemu powiedzial ze slyszal ze tran czy omega3 sa super zdrowe i trzeba je lykac i lykaja ile sie da bo to zdrowe..hehe pozdrawiam
Cześć Luki
Zgadza się, tylko kamienie nerkowe spowodowane przez omega3 są przyczyną zbyt dużej ich ilości w diecie. Nadmiar wszystkiego szkodzi.
ryniu polecam stronę apz.pl - znajdziesz tam wiele ciekawych artykułów. W tym również o tłuszczach.
Dokladnie o-3
No czesc dawno mnie tu nie bylo..
A wracajac do tluszczy to stosunek powinien wygladac 1:1:1 i tego nalezy sie trzymac. A temat tluszczy to bardzo szeroki temat do omawiania wiec lepiej sie w to nie zaglebiac i pozostanmy przy ogolnych zagadnieniach
mowcie co cchceicie ja do nasyconych jestem zle nastawiony i nie polecam. Tyle co np. z 6 zoltek dziennie z jaj wystarczy
PW a slyszalales o diecie tluszczowej wg profesora Kwasniewskiego(nie mylic z olkiem:P) Moj ojciec ktory okolo 3 lat byl wegetarianinem zaczal odczuwac dziwne objawy (non stop bylo mu zimno) Poradzil sie lekarza ktory stwierdzil iz jest to typowa przypadlosc u wegetarian i zaproponowal wlasnie ta diete ktora OPIERA sie na tluszczach nasyconych ktorych nie laczymy z weglowodanami. Moj ojciec stosuje ja kolo3-4 miesiecy i o dziwo daje bardzo dobre efekty-poprawilo mu sie samopoczucie cholesterol skoczyl tylko minimalnie. Wiec Ryniu nasycone tluszcze nie sa wcale zabojstwem;] Pozdro
ryniu jeśli rozwijasz się w dziedzinie odżywiania, to zmienisz zdanie.
pupaj tez znam taki przypadek stosowania tej diety (koles jechal na golonkach ciagle!)
pw dla mnie osobie ktora nie chce sie bawic w diete jak sama napisala nie warto sie doszukiwac pozytywnych aspektow nasyconych. A po prostu odwiesc go jedynie odnich. Niech opiera sie na podstawach zywieniowych a nie zamiast np. oliwy z oliwek je smalec ;)