deskjet
26-05-08, 10:39
Witam,
sytuacja jest taka. Mam te 20 kilka lat i niestety skórę trądzikową. Na drugi dzien po sexie jestem wysypany na twarzy Domyslam sie, ze to wina testosteronu, którego utrata (wydzielanie) następuje podczas stosunku. Nie mówił mi tego zadne lekarz, ale poczytalem troche w necie, wystarczy tez ze sie obserwuję, wiec na 100% to wina testosteronu. Zawsze najgorzej moja twarz wyglada po sexie. I teraz pytanie. Czy w tej sytuacji na moim miejscu zaryzykowalibyscie kupno buzera testosteronu czy też inny produkt, który pobudza ten hormon? Waham sie i bardziej jestem na nie. Co Wy o tym sadzicie? Mieliscie podobny przypadek do mojego?
Pozdrawiam
sytuacja jest taka. Mam te 20 kilka lat i niestety skórę trądzikową. Na drugi dzien po sexie jestem wysypany na twarzy Domyslam sie, ze to wina testosteronu, którego utrata (wydzielanie) następuje podczas stosunku. Nie mówił mi tego zadne lekarz, ale poczytalem troche w necie, wystarczy tez ze sie obserwuję, wiec na 100% to wina testosteronu. Zawsze najgorzej moja twarz wyglada po sexie. I teraz pytanie. Czy w tej sytuacji na moim miejscu zaryzykowalibyscie kupno buzera testosteronu czy też inny produkt, który pobudza ten hormon? Waham sie i bardziej jestem na nie. Co Wy o tym sadzicie? Mieliscie podobny przypadek do mojego?
Pozdrawiam