Zobacz pełną wersję : Metanabol a ginekomastia
Witam,
Mam pytanko: jakie jest ryzyko wystąpienia ginekomastii podczas cyklu na metce? Mam 100 tabsów i planuję zrobić sobie 4-tygodniowy cykl po 3 kapsułki dziennie. Kilka miesięcy temu miałem lekką ginekomastię, ale związaną z okresem dojrzewania.
Pozdro
ja jakoś nie mam tylko na syfki uważaj jakieś tam małe mam źle nie jest bież cynk najlepiej zincas albo zincas forte ja dostałem bez recepty jak się pytała czy było wcześniej przepisywane to tak powiedziałem i mi dała :p
ja po 4 akurat dziennie.
Tylko najpierw podaj swoje dane wiek staż i tak dalej jak jesteś młody to niebież jeszcze poczekaj tak do 18-19
terrorsiejem
15-05-08, 21:49
jesli miałeś gino to bym uważał. Nie jestem specjalistom ale na zdrowy rozsądek można sie domyslic że skoro miałeś gino to jestes na nie bardziej podatny ponieważ możesz nie mieć jeszcze dojrzałej gospodarki chormonalnej. Ja bym ci radził nie brac mety.
ale gino miałem kilka miechów temu... a nawet dłuzej niż kilka, bo jak dobrze pamiętam to miałem to ze 2-3 lata temu... teraz jest juz ok ;)
co ma cynk do ginekomastii ? OOoo matko mozesz brac co chcesz jesli sie boisz to doloz po prostu zapobiegawczo nolvadex, no i sie odblokuj chociaz z 6 tabletek clomidu
NIKOLIS 168
15-05-08, 22:22
Cynk kup sobie jak bedziesz miał wysypke. Na ginko to nolve albo proviron... DO tego witaminki i oczywiscie Clomid.
Oczywiscie osłonki na watrobe.
Ryniu umiesz czytać ? napisałem ze cynk na syfki może brać a nie na gino bo może mieć troche tego
j/w., gino nie powinno wystąpić , proponuje witamine B6 w dawce ok 150mg dziennie.
sts to ty chyba czytac nie umiesz bo temat dotyczy gino a nie syfu.
a tak inna droga to mam kolesia w szkole który mi powiedział ze clomid moze zlikfidowac gino.
wiem ze to nie prawda ale co wy o tym myślicie????
lachu a ty nie rozumiesz chyba syfy są bardziej prawdopodobne niż to gino więc mu podpowiedziałem jakbyś nie zauważył dla mnie akurat t by było gorsze niż gino.
teoretyzowac mozna...
ale co klientowi sie pojawi to praktyka pokaze...
kogut!!!, wystarczy słowo pieprzenie nie musi być pierd.....!!!