PDA

Zobacz pełną wersję : Browarki przy redukcji:P



Wiki
05-04-08, 19:47
Tytuł mowi sam za siebie:P

hans87
05-04-08, 19:55
ja sądze ze dwa w weekend to nie jest jeszcze grzech :P pozdro

Rynju
05-04-08, 20:57
nie jest grzech ale lepiej unikac, bo alkohol bardzo zle wplywa szczegolnie na gospodarke wodna

pablo91prg
05-04-08, 21:42
pozatym browar to wegle :P

grzesiek7124
06-04-08, 00:31
Według mnie podczas robienia redukcji należy zapomnieć o browarach. Wiem to z własnego doświadczenia.

Grzesiek.

Paluch
07-04-08, 00:42
A wiesz moze jak dokladnie alkohol oddzialywuje na miesnie?

Nie umiem informacji na ten temat znalezc...

Swoja droga kim Ty jestes? Bo widze Cie od niedawna, a bardzo rzeczowo piszesz, na prawde warto czytac Twoje posty.

Rynju
07-04-08, 14:48
najgorzej wplywa na gosporarke wodno - mineralna. Odwadnia organizm (zreszta tez to wlasnie jest powodem kaca)

Paluch
07-04-08, 15:44
tez nie tak do konca...

Za kaca odpowiada tez ilosc metanolu w etanolu... zauwaz, ze znacznie wiekszego kaca bedziesz mial po butelce whisky niz czystej.
Ale teraz pytam o szczegoly, bo ogolnikami to tez potrafie.

Rynju
07-04-08, 16:11
Z punktu widzenia kulturystyki alkohol ma bezpośrednie działanie toksyczne na mięśnie i tkankę nerwową. Najbardziej wrażliwe na uszkodzenie alkoholowe są włókna mięśniowe typu II (czyli te, w których dochodzi do najbardziej aktywnej hipertrofii wskutek obciążonego treningu).
Ponadto alkohol zaburza zachodzący w wątrobie proces syntezy glukozy z aminokwasami lub mleczanów, zwany glukoneogenezą. Uwidacznia sie to zwłaszcza podczas dłuższych sesji treningowych, zwłaszcza jeśli ćwiczący jest dodatkowo na diecie niskowęglowodanowej – łatwo może wtedy dojść do wystąpienia nagłej hipoglikemii. Alkohol także pogłębia męczliwość podczas treningu poprzez zmniejszenie klirensu kwasu mlekowego we krwi.
Alkohol, ze względu na swe depresyjne działanie na mózg, blokuje uwalnianie acetylocholiny – jednego z neuroprzekaźników, i zaburza jej syntezę. To z kolei zmniejsza koncentrację. Sprawę pogarsza jeszcze upośledzone wykorzystanie glukozy przez mózg, a przecież właśnie glukoza jest najlepszym „paliwem” dla komórek nerwowych.
</B>Australijscy naukowcy odkryli, że picie codziennie dużych ilości alkoholu (8 drinków i więcej) przez okres około dwóch lat może doprowadzić do uszkodzenia mięśni szkieletowych.

Picie dużych ilości alkoholu z większym prawdopodobieństwem uszkodzi mięśnie szkieletowe niż wątrobę czy mózg - wyjaśnia Simon Worrall z University of Queensland (School of Molecular and Microbial Sciences). Zmiany zachodzące w mięśniach nie zagrażają życiu, ale stają się one wyraźnie słabsze.

Anna Błońska
źródło: ZeeNews

Giera
07-04-08, 19:09
E tam ja nie patrze na takie gadanie... Raz na tydzień ma się ochotę na piwko to się wali.
Tak to raczej pić wódę bo nie ma węgli, odwadnia nas a po cholere nam woda na rzeźbie :) Swoją drogą słyszałem kiedyś od Radka Słodkiewicza jakie balety walili więc nie ma co się tak przejmować :D

Paluch
08-04-08, 01:17
Odwodnic, to sie mozesz przed zawodami kulturystycznymi (np. kokainą, a nie alkoholem).

Im mniej alkoholu tym lepiej, ale raz na jakis czas piwo moze sie zdarzyc. Tyle, ze to zawsze jest tydzien w plecy.

PuaPAj
09-04-08, 21:31
Hm takze wg mnie na redukcje juz jest lepsza wodka od browaru. Gdzies kiedys czytalem ze piwo zawiera substancje ktora wywoluje u mezczyzn produkcje (oczywiscie w malej ilosci) niektorych zenskich hormonow. Przejawia sie to w tym ze facetom pijacym duza ilosc browaru tluszcz odklada sie w typowo "kobiecych" miejscach np na biodrach

Wiki
10-04-08, 20:36
Nie strasz :P

mały huba
10-04-08, 21:10
To co napisał puapaj to prawda :) (jak znajdę gdzieś tego arta to wrzucę). Sam niestety jestem tego przykładem .Od początku liceum,czyli ładne parę lat temu lubiłem sobie popić(tak zgrzewka/dwie na tydzień bywało jak była lepsza zabawa)i teraz walczę z fatem tu i ówdzie. Piwo chodź naprawdę bardzo lubię staram się ograniczać, co najwyżej z 2-3 na miecha wypiję, a nie raz i nie dwa zdarzy się ,że zero alko(no nie licząc jakiegoś półsłodkiego czy wytrawnego z babką, choć i to nie reguła).Widzę to też po wieli znajomych,co kiedyś zawsze byli szkielety. Dzisiaj też nie należą do osób z nadwagą, ale na brzuchu i na cycach porobiły im się lekko mówiąc nieestetyczne "wory" z tłuszczem. Także naprawdę piwa ,zwłaszcza w dużych ilościach nie polecam. Już lepiej wypić wódy, choć jak wiemy wódki dla smaku się nie pija ;) to przynajmniej nie ma po niej takich skutków ubocznych(nie raz tylko można się uchlać hehe)
Pozdro

Giera
10-04-08, 22:17
Alkohol etylowy ulega w organiźmie przekształceniu do związków podobnych do estrogenów ( niezależnie czy to piwo, wódka czy wino ) - podobnie dzieje się z THC :). Wiadomo po wódzie się tak nie odłoży bo nie ma w niej węgli a piwo to mix estrogeny + węgle więc wiadomo co się kończy z nadmiarem :) Przy jaraniu ziela jak jest zjazd i chce się jeść też się nie idzie opanować za sprawą działania podobnego do estrogenów - jednym słowem wiecie co przeżywa kobieta, która ma wysoki poziom tego hormonu albo ktoś kto wali syropek dla anorektyków :D

Co do odwadniania kokainą to przesadziłeś, o amfetaminę Ci chyba chodziło bo niewyobrażam sobie na zawodach kogoś kto przez 3 dni wcześniej walił koke. Amfetamina + wódka + kofeina to zestaw na odwodnienie zajebiste :)

grzesiek7124
10-04-08, 22:45
Alkohol etylowy ulega w organiźmie przekształceniu do związków podobnych do estrogenów ( niezależnie czy to piwo, wódka czy wino ) - podobnie dzieje się z THC :). Wiadomo po wódzie się tak nie odłoży bo nie ma w niej węgli a piwo to mix estrogeny + węgle więc wiadomo co się kończy z nadmiarem :) Przy jaraniu ziela jak jest zjazd i chce się jeść też się nie idzie opanować za sprawą działania podobnego do estrogenów - jednym słowem wiecie co przeżywa kobieta, która ma wysoki poziom tego hormonu albo ktoś kto wali syropek dla anorektyków :D

Co do odwadniania kokainą to przesadziłeś, o amfetaminę Ci chyba chodziło bo niewyobrażam sobie na zawodach kogoś kto przez 3 dni wcześniej walił koke. Amfetamina + wódka + kofeina to zestaw na odwodnienie zajebiste :)

Giera, mylisz się pisząc, że wódka nie zawiera węglowodanów. Zadaj sobie pytanie - z czego "robi" się wódkę i pomyśl "na zdrowy rozsądek", czy nie zawiera węglowodanów.

Grzesiek.

Giera
12-04-08, 14:40
Nie ma ani grama węglowodanów bo zostają one zużyte w wyniku fermentacji alkoholowej ( beztlenowej ). To są puste kalorie

Wodzek
12-04-08, 15:18
Nawet jak wodka ma jakies tam weglowodany to i tak nie pije sie jej w takich ilosciach jak piwko ;];]

grzesiek7124
12-04-08, 18:09
Nie ma ani grama węglowodanów bo zostają one zużyte w wyniku fermentacji alkoholowej ( beztlenowej ). To są puste kalorie
"Puste kalorie" nie oznaczają, że nie ma tam energii.
"Puste kalorie" to kalorie, pochodzące z produktów odżywczych, które nie zawierają żadnych składników odżywczych, poza energią oczywiście. Im dany produkt jest bardziej przetworzony tym jest tam mniej aminokwasów, kwasów tłuszczowych, witamin, błonnika pokarmowego itp. Podsumowując w towarzystwie "pustych kalorii" nie dostarczamy nic oprócz energii.

Grzesiek.

Giera
13-04-08, 09:35
No ale lepiej wódę pić i tak! :) Mało się jej pije, nie ma cukrów prostych więc jest okej :P

Paluch
14-04-08, 16:44
Piwo zawiera wiele cennych skladnikow.

Jestesmy ludzmi... wszystko mozna, byle nie za duzo i nie za czesto...

007
14-04-08, 19:03
Wódka zawiera węglowodany

Tomek5
14-04-08, 20:05
Wódka zawiera węglowodany

jaaase
poszukaj w necie najpierw

007
14-04-08, 21:29
Jak możesz to podaj link do strony gdzie takie informacje można znaleźć a na razie to się trzymam mojej wersji

Tomek5
14-04-08, 22:05
http://tabelekaloryczne.w.interia.pl/s-z.htm

007
14-04-08, 23:44
Nowy podział cukrów
Ostateczne eksperymenty dowodzą że złożoność cząsteczki karbohydratu nie warunkuje szybkości z jaką glukoza jest uwalniana i przyswajalna przez organizm.Obecnie stwierdzono że maksimum zawartości cukru we krwi po spożyciu każdego rodzaju węglowodanów (to znaczy iż maksymalna przyswajalność ) przyjmowanych przez organizm osobno i na czczo osiągane jest w takim samym czasie (mniej więcej pół godziny po spożyciu ).Tak więc zamiast mówić o szybkości przyswajania należy raczej zająć się zbadaniem węglowodanów pod kątem powodowanego przez ni9e wzrostu zawartości cukru we krwi.Innymi słowy chodzi o reakcje naszego organizmu a nie reakcji w probówce.Klasyfikacja węglowodanów powinna przebiegać w zależności od ich możliwości podwyższania poziomu cukru we krwi co określa tak zwany indeks glikemiczny .W celu uproszczenia sprawy należy podzielić węglowodany na dwie kategorie .Dobre o niskim IG oraz złe o wysokim IG. Złe węglowodany śą to związki których przyswajanie powoduje silny wzrost poziomu glukozy we krwi.Między innymi zwykły cukier pod wszelkimi postaciami jak również wszelkie węglowodany oczyszczane przemysłowo takie jak biała mąka ,biały oczyszczony ryż,alkohole z wódką na czele,ziemniaki i kukurydza.

Tomek5
15-04-08, 16:31
hmm ale skad w wódce ten cukier? przeciez to jest poprostu 40% roztwór etanolu

007
15-04-08, 18:27
0.5l wódki czystej 40% zawiera około 1000 kcal .Wódka jest robiona z ziemniaków,pszenicy na przykład

Tomek5
15-04-08, 19:34
tak wiem z czego sie wyrabia-z roslin bogatych w skrobie i/lub cukry proste.
Ale potem 'mieszanina' poddawana jest destylacji wiec skrobii która nie sfermentowala w wódce nie ma.

kalorie pochodzą z utleniania alkoholu w wątrobie

ciągle upieram sie ze w wódce(czystej) nie ma węglowodanów :d

Tomek5
15-04-08, 19:36
tak wiem z czego sie wyrabia-z roslin bogatych w skrobie i/lub cukry proste.
Ale potem 'mieszanina' poddawana jest destylacji wiec skrobii która nie sfermentowala w wódce nie ma.

kalorie pochodzą z utleniania alkoholu w wątrobie

ciągle upieram sie ze w wódce(czystej) nie ma węglowodanów :p