Zobacz pełną wersję : Alkohol
matysek1234
30-03-08, 09:46
Witam,
Mam takie zapytanie czy jeśli biorę coś ogólnie chodzi mi o odżywki to mogę spożywać alkohol ?
grzesiek7124
30-03-08, 10:16
Jeżeli są to odżywki, które w swoim składzie zawierają białko i węglowodany to nic Ci nie będzie (w sensie zdrowotnym).
Jednak według mnie nie ma sensu brać odżywek skoro będziesz spożywał alkohol. Zależy jeszcze ile tego alkoholu i jak cząsto ? Jeżeli czesto i dużo to zapomnij o przyrostach.
NIKOLIS 168
30-03-08, 13:24
Na odzywkach to czasami mozesz sobie raz na jakis czas browarka wypic (np.piatek/sobota) nie powinno zaszkodzic ale nie pij wodki, strasznie scina białko.
Białko w organiźmie to ścina alkohol metylowy(tzw. proces denaturacji) a nie etanol - alko do picia.
Alko nie jest polecany w jakimkolwiek sporcie, jednak jesli trenujesz rekreacyjnie to nie ma co przesadzac...:)
a ja myślałem ze etanol tez scina białko.... nawet chba kiedyś w szkole nam takie doświadczenie nauczyciel pokazywał....
ogolnie scina ale obieg alko w oraniźmie wygląda w ten sposob że nie dochodzi on do mieśni przez co nie może ich scinać, dlatego nie jest groźny.
co innego z metanolem - np. slepota powodowana jest glownie scinaniem bialka itp.
a właśnie co do tego alkocholu... no bo tak, w szkole mnie uczyli ze krew która zostaje wzgogacona w substancje odzywcze w jelicie leci tętnicą krezową prosto do wątroby. I tak sobie wywnioskowałem ze jezeli sie wypije cuś alkoholu to on tez bezpośrednio leci do wątroby a tam zostaje neutralizowany, no i niby spoko bo to potwierdza teorie ze alkohol nie dociera do mięśni. Gdy tak sobie dalej dumałem doszedłem jednak do wniosku, że robi sie badanie krwi aby stwierdzić obecność alk. w organiźmie, taką krew pobiera sie z żyły w rece, a więc alkohol tam musi jakoś dotrzeć, a skoro jest doprowadzony do naszej reki to i musi byc we krwi w całym układzie krązeniowym, a skoro jest w naszej krwi to i bez problemu moze przeniknąc do mięsni, gdzie moze nastąpić denaturyzacja(ścinanie białka)
Ktoś wie jak to w końcu jest???
bo jeśli wypijesz np. 0,5l wodki gdzie alkoholu jest to nie będziesz mial tego wszystkiego we krwi tylko tysieczne czesci...
zeby zaszkodzic miesniom musialbys sie naprawde zdoic jak prosiak...:)
grzesiek kim ty jestes ze dostałeś moda bo liczba postów chyba o tym nie zdecydowała ;p
zna Krzysia Jerzyne ze Szczecina:)
....i ma paszport polsatu :)
NO, to też zależy jak alkohol na CIebie działa. Ja np. w trakcie cyklu z suplementami ani grama nie pije;) Ciężko, ale się staram:D
Prezydent_1c
06-04-08, 18:14
Szczerze mówiąc to nie chce mi się wierzyć że alkohol nie wpływa w trakcie cyklu na przyrosty itp. I ogólnie w trakcie ćwiczeń. Jednak oczywiście wiadomo że nie chodzi mi tutaj o piwo tygodniowo czy coś takiego, tylko powiedzmy o impreze co tydzień lub 3-4 piwa weekendowo przed TV. Ja mam tak zawsze że jeżeli wypije alkoholu dużo jestem trening w plecy (trening powtarzam lub delikatnie schodze z obciążenia).
też mi się wydaje, że negatywny wpływ alkoholu na efekty to nie mit... przecież każdy kafarek na siłowni wie dobrze że trening + picie to złe połączenie jak chce się osiągnąć dobre wyniki... jakoś nie chce mi się wierzyć że przez te wszystkie lata bywalcy siłowni niepotrzebnie żyli w alkoholowej abstynencji
Ja krzysia nie znam ale paszport polsatu mam.Mogę też zostać modem.Mam też paszport co pozwalał kiedyś na wjazd do krajów byłego ZSSR i książeczke partyjną tylko nie podbitą
Paszport polsatu to moze miec kazdy debil... ja mam paszport TVNu :D
Do tego biore 140 na klata, mam wlasna silke, jezdze golfem 2 , jak kumpel pozyczy to 3 i znam dilera. :D
A wracajac do tematu, alkohol oczywiscie negatywnie wplywa na organizm, jak wszystko inne w nadmiarze. Palenie papierosow tez pogarsza wydolnosc waszych pluc i dziala negatywnie na caly cykl i trening...
Ogolnie zadne uzywki nie sa dobre, ja znam tylko tylko 1 rzecz ktora poprawia wydolnosc pluc i ogolnie trening, a jest b. przyjemna. Ale niestety legalna to ona jest w holandi.
moze i jest przyjemna ale wyobraz sobie co sie dziele z czlowiekiem jak z tego kozysta czesto ja mam przyklad kolegow i mi to wystarczy......
Tematy wałkowane 1000 razy, zapraszam do funkci szukaj.
Do tego biore 140 na klata, mam wlasna silke, jezdze golfem 2 , jak kumpel pozyczy to 3 i znam dilera. :D
też oglądałem ten filmik... zajebisty:):D:P
jeden kolega mowi mi ze jak sie cwiczy to jedno piwo na miesiac mozna wypic :| , a mam tez znajomego co pil i cwiczyl i dobrze mu szlo , jak sie raz na jakis czas wypije kilka piw to mysle ze to nie jest tragedia , chyba ze sie cwiczy wyczynowo
marcinmks1
29-05-08, 20:21
Lepiej pic i cwiczyc, niz pic i nie cwiczyc:D. Ja ponad tydzien dochodzilem do siebie jak sie upilem w trakcie cyklu, a jak sie zobaczylem w lustrze rano to sie zalamalem, wypilem litr wody i poszedlem dalej spac. Jak komus jaranie wydolnosc pluc poprawia to musi byc niezly magik.
Lepiej pic i cwiczyc, niz pic i nie cwiczyc:D. Ja ponad tydzien dochodzilem do siebie jak sie upilem w trakcie cyklu, a jak sie zobaczylem w lustrze rano to sie zalamalem, wypilem litr wody i poszedlem dalej spac. Jak komus jaranie wydolnosc pluc poprawia to musi byc niezly magik.
masz racje :) pic nikt nie chce ale kazdy musi , a lepiej pocwiczyc jak sie pije bo mimo wszystko moze sie jeszcze cos urosnie :P